Szare Wilki działały na Śląsku
Jeden z zatrzymanych na Śląsku międzynarodowych handlarzy
bronią został zidentyfikowany jako członek organizacji terrorystycznej Szare
Wilki. Należał do niej m.in. Ali Agca, który strzelał do Ojca Świętego.
Śledztwem zainteresował się Interpol
Trzech Turków i dwóch Polaków funkcjonariusze CBŚ i Straży Granicznej
zatrzymali w piątek w Katowicach, Rybniku i Żorach. W Warszawie wpadł Turek
Ercan O., boss gangu, oficjalnie właściciel restauracji z Ustronia. Prawie
wszystkich zatrzymywanych wyciągano z łóżek. Jeden miał pod poduszką pistolet z
tłumikiem. Nie zdążył jednak strzelić.
Turcy zostali przewiezieni do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. - Z
materiałów wynika, że byli członkami międzynarodowej grupy przestępczej o
charakterze zbrojnym. Pod przykrywką legalnie prowadzonych restauracji i sklepów
z odzieżą zorganizowali kanał przerzutowy kupowanych w Czechach pistoletów
Skorpion, karabinów Kałasznikowa, granatów i narkotyków. Broń trafiała do innych
międzynarodowych grup przestępczych, głównie rosyjskojęzycznych, działających w
Polsce - mówi Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. W
nocy z piątku na sobotę gangsterów aresztował sąd.
Z informacji "Gazety" wynika, że gang na Podbeskidziu siłą opanował rynek
handlu narkotykami i to prawdopodobnie on stał za gigantycznym przemytem 78 kg
heroiny. Narkotyk znaleziono w tureckim autobusie na przejściu w
Cieszynie-Boguszowicach. Zleceniodawców nie wykryto. Gangsterom zarzuca się też
jedno zabójstwo w ramach porachunków - ofiary nie udało się zidentyfikować.
Prowadzonym na Śląsku śledztwem zainteresował się Interpol. Jeden z
zatrzymanych mężczyzn został bowiem zidentyfikowany jako członek ultraprawicowej
organizacji terrorystycznej Szare Wilki. Na razie nie wiadomo, jaką funkcję w
niej zajmował. Policja sprawdza, czy nie jest poszukiwany przez służby innych
państw. Materiały na temat jego powiązań z polskim światem przestępczym trafiły
już do oficera łącznikowego Interpolu oraz ambasady tureckiej. Niewykluczone, że
wkrótce do Katowic przyjadą tureccy policjanci zajmujący się zwalczaniem
przestępczości zorganizowanej, którzy będą chcieli przesłuchać terrorystę.
- To już kolejny sygnał, że Szare Wilki prowadzą w Polsce nielegalne
interesy. W sierpniu 1997 r. w wynajmowanym przez rezydenta tej organizacji domu
w podwarszawskiej Radości znaleźliśmy heroinę wartą prawie 2 mln dol. Miała
zostać przerzucona na Zachód. Polskie gangi pozwalają na to, bo Turcy są
bezwzględni.
Szare Wilki
To ultraprawicowa organizacja terrorystyczna założona w
Turcji na początku lat 60. Była zbrojnym ramieniem Nacjonalistycznej Partii
Działania, zajmowała się zwalczaniem wszystkich organizacji liberalnych i
lewicowych. W latach 60. i 70. w zamachach terrorystycznych przeprowadzonych
przez Szare Wilki zginęło prawie 5 tys. osób.
Najsłynniejszym członkiem Szarych Wilków był Ali Agca. W 1979 r.
zastrzelił redaktora naczelnego jednej z liberalnych gazet w Istambule, a
następnie w przebraniu strażnika uciekł z więzienia. W 1981 r. na placu św.
Piotra w Watykanie ciężko ranił Ojca Świętego.
W latach 90. Szare Wilki porzuciły polityczne ideały i zajęły się handlem
bronią oraz narkotykami w całej Europie. Rosyjskie służby specjalne oskarżyły tę
organizację o regularne zaopatrywanie partyzantów czeczeńskich. W listopadzie
1996 r. w wypadku drogowym w Turcji zginęli: jeden z przywódców Szarych Wilków,
zastępca szefa stambulskiej policji oraz Miss Turcji. Wracali z weekendu
spędzonego z wysokiej rangi urzędnikiem tureckiego ministerstwa spraw
wewnętrznych.