z serwera  Monarchistow Polskich

Publicystyka/ Notatki luzne na tematy rozne

 

 

 

Wrzenie wywołane próbą zarejestrowania Związku Ludności Narodowości Śląskiej jest doskonałym przykładem degeneracji i bezsilności nowoczesnego systemu demokratycznego. Można sparafrazować klasyczne stwierdzenie i zauważyć, że demokracja tworzy problemy nieznane w normalnym ustroju politycznym (monarchii) i w dodatku nie jest w stanie ich rozwiązać.

W tym momencie nie są istotne rozważania o istnieniu lub nieistnieniu narodu śląskiego. Ja sam miałbym wątpliwości co do realnego bytu tego narodu... Ale z drugiej strony niepokoi mnie polityczna wrzawa, której ideologiczne korzenie tkwią w zdegenerowanym nacjonalizmie rewolucji antyfrancuskiej i zadekretowanej "polskości" epoki PRL.

W monarchii jedynym kryterium oceny poddanego powinna być lojalności. Oczywiście - lojalność wobec Króla i dynastii. Kryteria etniczne nie powinny mieć znaczenia.

Dlatego dzisiaj problemem nie jest czyjekolwiek poczucie przynależności narodowej, lecz raczej mogą nim być przyszłe aspiracje państwowe. Wielkiej Polski (mam nadzieję - mocarstwa XXI wieku) nie możemy zacząć budować od wyzbycia się Górnego Śląska i kilku milionów mieszkańców tego regionu. Z tego powodu wszelkie działania mające na celu stworzenie niepodległego państwa śląskiego muszą zostać bezwzględnie powstrzymane. Podobnie zresztą należy reagować na postulaty przyłączenia Śląska do Niemiec.

Przyszła polska monarchia powinna gwarantować nieskrępowany rozwój struktur i wspólnot regionalnych. Nie ma chyba powodów, dla których nie należałoby zrealizować większości postulatów wyborczych Ruchu Autonomii Śląska. Kryterium ich weryfikacji musi być polska racja stanu.

Tych, którzy Ślązaków oskarżają o wszystko, co najgorsze, trzeba zapytać: co należałoby teraz uczynić? Skazać założycieli ZLNŚ na więzienie? Wysłać na Syberię? Deportować (do jakiego kraju?)? Pozbawić praw wyborczych? Pytam, gdyż słyszałem tylko wiele głosów oburzenia, ale wśród nich zabrakło reflexji nad tym, co zrobić z ludźmi, którzy - mimo wyroku Sądu Wojewódzkiego w Katowicach - uparcie nie czują się Polakami.

Mam nadzieję, że nikt nie będzie karany za przynależność do mniejszości narodowej. I nie dotyczy to tylko Ślązaków. Musimy wyjść z tego zaklętego kręgu przywilejów i dyskryminacji! Tym, którzy sugerują, że zaistniała sytuacja miała związek z progiem wyborczym w wyborach do Sejmu, proponuję dwie drogi wyjścia: umiarkowaną - zniesienie progu wyborczego, radykalną - zniesienie parlamentu. Ja przychylam się do drugiej opcji. "Płoń parlamencie!"

Zamiast szukać w kolejnych instancjach sądowych potwierdzenia swoich subiektywnych odczuć, Ślązacy winni poprzeć restaurację Królestwa Polskiego. Pamiętajcie, w demokracji większość zawsze może przegłosować Wasze nieistnienie!

~~~~~~~~~~~~~

Dosc rozsadne slowa, Panowie Monarchisci, ale jest jedno "ale":

Jesliby Slask mial podlegac jakiejs Koronie, to moglaby byc to ewentualnie Korona Czeska lub jakas inna, jednak w zadnym wypadku Polska, gdyz polski monarcha Krol Kazimierz III zwany Wielkim zrzekl sie po wsze czasy i pod kara automatycznej ekskomuniki wszelkich praw i zakusow wobec Slaska. 

Wlaczenie Slaska w sklad Korony Polskiej podwazaloby jej wiarygodnosc i honor a wobec samego wladcy sprowadzalo automatycznie kare ekskomuniki. 

 Oto niemieckie tlumaczenie tego dokumentu: Uklad w sprawie Slaska